KS STILON GORZÓW WLKP.
WIELOKROTNYM MISTRZEM POLSKI
Jan Przewoźnik
Na początku lat dziewięćdziesiątych dr Konrad Tołkacz zapowiedział gorzowskim sponsorom, że jeśli spełnione zostaną pewne warunki, to nasza drużyna do końca dwudziestego wieku będzie zawsze w pierwszej trójce. Wydawałoby się - to zbyt optymistyczna zapowiedź. Tymczasem zasada "mierz siły na zamiary" sprawdza się prawie w stu procentach. W ostatnich dziewięciu latach KS Stilon zdobywał tytuł mistrzowski aż sześciokrotnie! A kreator tej drużyny pokazuje, jak osiągać zamierzone cele, m.in. poprzez dobór właściwych ludzi, wytrwałość, nie poddawanie się w trudnych sytuacjach.
Ja natomiast zastanawiam się, z pozycji bezpośredniego uczestnika - co takiego jest w tej drużynie, że pomimo tylu przeciwności, pomimo tego, że często nie była faworytem, tak często wygrywała minimalnie, z najmniejszą możliwą przewagę nad konkurentami. I to naprawdę z godnymi pochwały przeciwnikami, w niezwykle uporczywym boju!
Na podstawie prawie dziesięcioletniej obserwacji drużyny sugeruję tu pewne odpowiedzi, jak to się dzieje, że szachiści KS Stilon tak często wygrywają. Oto prawdopodobne psychologiczne podstawy sukcesu.
1. Lider! Niewątpliwie, nasz lider, arcymistrz Michał Krasenkow, ma wpływ nie tylko na wynik punktowy na pierwszej szachownicy, ale pośrednio zagrzewa do boju pozostałych - własnym przykładem i niezwykłym zaangażowaniem w sprawy drużyny. A co potrafi od strony szachowej - ukazują coroczne pozycje w rankingach.
2. Jasne i uzgodnione cele. Zazwyczaj mierzymy wysoko, jednoznacznie i realistycznie - "Złoto!". Jeśli chcesz zostać zwycięzcą, musisz myśleć jak zwycięzca!
3. Otwartość i konfrontacja. Nie ma w drużynie tematów tabu, nie ma tylko potakiwania. Zdanie każdego liczy się tak samo, jak innych uczestników zespołu, niezależnie od rankingu czy hierarchii w zespole.
4. Wsparcie i zaufanie. W trudnych chwilach, a na każdego takie mogą przyjść w drużynie, nie ma osobistych pretensji, ale jest udzielanie wsparcia i wiara, że będzie lepiej, że w człowieku i drużynie są zasoby do przełamania złej passy.
5. Współpraca i konflikty. Konflikty są rozwiązywane konstruktywnie, według niepisanej zasady, że nie jest ważny sam fakt wystąpienia konfliktu, ale ważne jest, j
ak sobie z nim poradzimy.6. Trafne postępowanie. Zazwyczaj cały reżim turniejowy jest wysoce zorganizowany. Świetne jest też przygotowanie debiutowe przed każdym meczem. Ponadto, pomimo "tłoku" w drużynie, do gry wchodzą dobrze przygotowani rezerwowi.
7. Rozwój indywidualny. To drużyna złożona z pragnących się systematycznie rozwijać indywidualności.
8. Dobra komunikacja. Jest czas na szachy, ale i czas na sprawy pozaszachowe podczas turnieju.
I tak od wielu lat, mniej lub bardziej świadomie, jesteśmy wierni teoretycznym i praktycznym czynnikom dobrze działających zespołów. Powyższa analiza została przeprowadzona w odniesieniu do koncepcji Mike'a Woodcocka, specjalisty badającego efektywne zespoły. Dodałbym jeszcze, że jakby w nagrodę za zgodność z pewn
ymi zasadami, wartościami - sprzyja nam także przysłowiowy łut szczęścia. Ale i ten fakt potwierdza obserwacje innego analityka, Denisa Waitleya - że zwycięzcy chwytają okazje, wykorzystując właściwy czas i miejsce ...
TYTUŁY DRUŻYNOWYCH MISTRZÓW POLSKI
ZDOBYTE PRZEZ KS "STILON" GORZÓW WIELKOPOLSKI
Mikołajki 1991
Lubniewice 1993
Lubniewice 1994
Lubniewice 1995
Krynica 1997
Lubniewice 1998
Lubniewice 1993. Stoją od lewej: m Izabela Siekańska, mm Aleksander Czerwoński,
am Michał Krasenkow, am Robert Kuczyński, mm Jan Pisuliński, mm Jan Przewoźnik,
km Andrzej Modzelan.
Lubniewice 1998. Stoją od lewej: am Tomasz Markowski, am Igor Chenkin,
am Michał Krasenkow, mm Paweł Jaracz, mm Aleksander Czerwoński,
mm Jan Przewoźnik, mm Jan Pisuliński.
1992 r. Siedzą z prawej strony kolejno: am Michał Krasenkow, mm Dominik Pędzich,
mm Jan Przewoźnik, mm Aleksander Czerwoński, mm Jan Pisuliński;
stoją w głębi m Janusz Siekański i dr Konrad Tołkacz.
Puchar Europy w Lubniewicach. W drużynie STILONU siedzą od lewej: mm Janusz Siekański, mm Jan Przewoź
nik,mm Jan Pisuliński. Przygląda się km Andrzej Modzelan.
Lider: arcymistrz Michał Krasenkow.
Krynica 1997. am Iweta Radziewicz, mm Jan Przewoźnik, mm Czesława Grochot - Pilarska.
W głębi mm Paweł Jaracz i am Michał Krasenkow.
Od lewej: Aleksander Czerwoński i Robert Kuczyński podczas analizy.
Pojedynek między tymi zawodnikami po raz pierwszy odbył się ... we Francji.
Partia Jan Przewoźnik - dr Konrad Tołkacz.